9 maja Koalicją Na Rzecz Biopaliw wraz z Posłem Jarosławem Kalinowskim z zorganizowała w Parlamencie Europejskim spotkanie dotyczące przyszłości biopaliw transportowych w Polsce i w Europie. Inicjatywą do zorganizowania seminarium była propozycja nowelizacji dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (tzw. RED II - revised / newRenewable Energy Directive), w której Komisja Europejska zakłada m.in. zmiany limitów wykorzystania biopaliw pierwszej i drugiej generacji.


 W seminarium „Przyszłość biopaliw transportowych w Unii Europejskiej z perspektywy projektu dyrektywy REDII” udział wzięli posłowie do Parlamentu Europejskiego, przedstawiciele Krajowej Izby Biopaliw, Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju, Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Stałego Przedstawicielstwa Rzeczpospolitej Polskiej przy Unii Europejskiej, Krajowej Rady Izb Rolniczych oraz Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnychw Copa-Cogeca, Europejskiej Rady ds. Biodiesla, a także Europejskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.
Aktualny stan sektora biopaliw w Polsce przedstawił Adam Stępień, Dyrektor Generalny Krajowej Izby Biopaliw oraz Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju, stanowisko Koalicji Na Rzecz Biopaliw w odniesieniu do projektu Dyrektywy RED II zaprezentował Zygmunt Gzyra, Prezes Zarządu Krajowej Izby Biopaliw, a o wpływie ograniczeń wykorzystania rzepaku i zbóż na cele wytwórcze biokomponentów w Polsce mówił prof. dr hab. Andrzej Kowalski, Dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - Państwowego Instytutu Badawczego.
Cel, jaki przyświeca proponowanym zmianom, to redukcja zanieczyszczeń środowiska, przede wszystkim poprzez redukcję emisji dwutlenku węgla do atmosfery, gdyż to właśnie transport odpowiada za blisko jedną trzecią emisji gazów cieplarnianych w UE. Według Komisji Europejskiej, produkcja biopaliw pierwszej generacji (czyli tzw. biopaliw konwencjonalnych, produkowanych z kukurydzy, trzciny cukrowej, rzepaku czy buraków cukrowych) powoduje też wystąpienie tzw. efektu ILUC (Indirect Land UseChange - pośredniej zmiany użytkowania gruntów): zastąpienie dotychczasowych upraw produkcją biokomponentów i przeniesienia produkcji żywności na nowe tereny, takie jak np. lasy deszczowe, których wycięcie powoduje w rezultacie zniwelowanie redukcji CO2, osiągniętej dzięki biopaliwom. Ponadto, przeciwnicy biopaliw konwencjonalnych twierdzą, że ich produkcja skutkuje wzrostem cen żywności. Dlatego KE proponuje, aby zredukować wykorzystanie biopaliw pierwszej generacji i jak najszybciej zastąpić je biopaliwami drugiej generacji (biopaliwami zaawansowanymi, wytwarzanymi z surowców, które nie stanowią bezpośredniej konkurencji dla upraw żywnościowych i paszowych, czyli np. z odpadów i pozostałości rolnych).
Obecne ustawodawstwo unijne zakłada osiągniecie pułapu wykorzystania w transporcie biopaliw pierwszej generacji na poziomie 7 % do roku 2020. Po tym czasie, jeśli projekt nowej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii wszedłby w życie w obecnej formie, nastąpiłaby redukcja ich użycia do poziomu 3,8 % oraz zastąpienie ich biopaliwami drugiej generacji na poziomie 3,6 %w roku 2030.
Pomysł ten może mieć negatywne skutki dla całego sektora.
W wielu państwach członkowskich, w tym w Polsce, rolnicy dostosowali produkcję, aby sprostać zapotrzebowaniu, a producenci zainwestowali środki w rozbudowę zakładów i dostosowanie technologii wytwarzania biopaliw, aby osiągnąć ten cel. Dzięki temu w naszym kraju zwiększyły się uprawy rzepaku, zatrudnienie w sektorze znalazło kilkadziesiąt tysięcy osób, a zwiększony kapitał zaowocował modernizacją wielu gospodarstw. Sama uprawa rzepaku przyczyniła się do poprawy bioróżnorodności, gdyż jest do doskonały międzyplon, umożliwiający m.in. wczesne zbiory i kontrolę odpornych chwastów. Podobne korzyści płyną z uprawy kukurydzy czy też buraków cukrowych. Nowe inwestycje, rozwój badań naukowych, dobre praktyki rolne, korzyści dla środowiska i gospodarki - to wszystko w dużej mierze zawdzięczamy dziś rozwojowi produkcji biopaliw konwencjonalnych.
Zbadanie realnego wpływu efektu ILUC na środowisko jest praktycznie niewykonalne, gdyż wymagałoby przeanalizowania rzetelnych danych pochodzących z Azji czy Ameryki, a samo ich zebranie jest niezwykle trudne. Dlatego nie ma żadnych miarodajnych badań, które poświadczałyby wiarygodność tej teorii. Natomiast analizy cen żywności na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci wykazują, że nie istnieje żadna korelacja pomiędzy ich wzrostem bądź spadkiem, a produkcją biopaliw pierwszej generacji.
Jednak największy problem, przed jakim stoimy, w świetle proponowanych przez Komisje Europejską zmian, dotyczy produkcji biopaliw drugiej generacji. Teoretycznie pozyskanie surowców do ich produkcji wydaje się łatwe - może to być np. słoma, drewno, roślinne odpadki produktów spożywczych, czy odpadki z produkcji papieru. Jednak wytworzenie z nich paliwa stanowi ogromne wyzwanie technologiczne i finansowe. Pozyskanie paliwa z biomasy odpadowej wymaga przeprowadzenia bardzo złożonych procesów chemicznych, co powoduje, że jest to obecnie technologia o bardzo ograniczonej skali zastosowania. Dlatego aby biopaliwa zaawansowane mogły zastąpić biopaliwa konwencjonalne, niezbędne jest opracowanie nowych i wydajnych metod ich produkcji. A do tego czasu nie można rezygnować z osiągnięć sektora, czyli produkcji coraz lepszej jakości biopaliw pierwszej generacji.
Naturalnie, należy ze wszystkich sił wspierać rozwój produkcji nowoczesnych biopaliw (wszak opracowano już metody pozyskiwania biopaliw III generacji, w których pozyskuje się paliwo z alg, ale ta technologia wymaga jeszcze większego nakładu środków finansowych i badań naukowych, zanim zostanie zastosowana do produkcji na szeroką skalę), gdyż dzięki nim ograniczymy zanieczyszczanie środowiska. Jednak obecne technologie produkcji biopaliw konwencjonalnych są coraz wydajniejsze i spełniają one coraz bardziej restrykcyjne wymogi niskiego poziomu emisji zanieczyszczeń. Zatem rozwój niskoemisyjnych biopaliw pierwszej generacji to realny plan na najbliższą przyszłość.
Zarówno przedstawiciele Koalicji na rzecz Biopaliw, jak i obecni na spotkaniu posłowie do Parlamentu Europejskiego oraz przedstawiciele instytucji pozarządowych, byli zgodni, że należy utrzymać obecny pułap wykorzystania w transporcie biopaliw pierwszej generacji (7 %wciąż po roku 2020), przy jednoczesnym wsparciu rozwoju biopaliw drugiej generacji.

Źródło: Biura Posła J. Kalinowskiego