Przerób rzepaku w 2018 roku w zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju tłoczniach wyniósł łącznie 2,79 mln ton wobec 2,564 mln ton nasion w 2017 roku. Wzrost w stosunku do ubiegłego roku o 226 tys. ton rzepaku miał swoje bezpośrednie przełożenie na krajową podaż oleju, która wzrosła z kolei o 106 tys. ton do poziomu 1,19 mln ton. Tym samym Polska wzmocniła swoją pozycję wśród europejskich liderów w produkcji oleju rzepakowego, która w całym 2018 roku wyniosła w UE 9,656 mln ton (za danymi USDA) notując niemal 5% spadek w stosunku do 2017 roku. Udział oleju rafinowanego pozostaje niemal bez zmian (37% wobec 38% w roku 2017), dzięki czemu jego produkcja przez członków PSPO wyniosła 443 tys. ton (wzrost o 27 tys. ton).


Tradycyjnie największy przerób nasion rzepaku zanotowano w III kwartale tj. 761 tys. ton, kiedy to podaż nasion wzrasta w związku ze żniwami. Polskie rolnictwo jest kluczowym źródłem surowca przerabianego przez tłocznie zrzeszone w PSPO i dane za 2018 rok potwierdzają wprost tę tendencję. Wyższym niż 2017 roku o 136 tys. ton przerobem rzepaku w I połowie 2018 roku udało się też w znacznej mierze zniwelować spadek zanotowany w krajowej podaży nasion w bieżącym sezonie, a wynikający w głównej mierze z trudnych warunków pogodowych. Potwierdza to wcześniejsze prognozy PSPO dotyczące dostępności surowca na polskim rynku.

„Dane przerobowe i produkcyjne za 2018 rok wskazują, że był to dobry, pomimo szeregu trudności, okres dla branży olejarskiej w Polsce, której znaczenie - w szczególności pod kątem podaży surowca potrzebnego do krajowej produkcji biopaliw – pozostaje kluczowe. I odwrotnie, to wytwórcy biodiesla działający głównie na potrzeby Narodowego Celu Wskaźnikowego determinują skalę potrzeb w zakresie podaży oleju rzepakowego w Polsce. W tym kontekście szczególnie cieszy fakt, że byliśmy w stanie efektywnie wyjść naprzeciw krajowym producentom estrów zwiększając jeszcze podaż oleju. Liczymy w tym kontekście na dobre zbiory rzepaku w tym roku oraz dalsze możliwości ich plasowania w tej skali na rynku biopaliw w ramach ustawowych rozwiązań dotyczących tej branży na kolejne lata” – powiedział Mariusz Szeliga, Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.

„Statystki produkcyjne naszego Stowarzyszenia za 2018 roku pokazują potencjał krajowego sektora olejarskiego, którego efektywne wykorzystanie nie będzie możliwe bez zwiększenia podaży rzepaku. Perspektywa rynkowa dla tej uprawy jest na najbliższe lata właściwie zabezpieczona, więc liczymy, że to właśnie polscy rolnicy będą głównymi beneficjantami dalszego systemu dywersyfikacji rynku paliwowego w Polsce na biopaliwa. Dyskutowane obecnie nowe rozwiązania prawne w tym zakresie, jak choćby te dotyczące tzw. obowiązku blendowania estrów w oleju napędowym, powodują, że nie trzeba się obawiać potencjalnego ograniczenia zainteresowana rzepakiem, którego możemy zagospodarować nawet 3,5 mln ton, a więc znacznie powyżej ostatnich zbiorów. W szczególności, jeśli dodamy do tego jeszcze trendy na europejskim i krajowym rynku pasz” – podsumował Adam Stępień, Dyrektor Generalny PSPO.